To już szósta edycja ogólnopolskiej akcji. Jej celem jest popularyzacja zakupów internetowych w Polsce, a także przekonanie klientów, że jest to wygodne i bezpieczne.
Z kolei dla sklepów Dzień Darmowej Dostawy to przede wszystkim szansa na pozyskanie nowych klientów oraz zachęcenie tych dotychczasowych do ponownych zakupów.
1 grudnia, od godz. 00.01 do 23.59, będziemy mogli zrobić zakupy online w sklepach internetowych, których listę znajdziemy na stronie www.dziendarmowejdostawy. pl. Obecnie widnieje na niej ponad 2400 e-sklepów. Dostawa dla zamówień złożonych w nich w najbliższy wtorek nic nie będzie kosztować. Nie ma tutaj znaczenia metoda płatności i rodzaj dostawy. Akcja obejmuje swym zasięgiem wyłącznie zamówienia na terenie Polski.
Na Dzień Darmowej Dostawy z niecierpliwością czeka już Natalia Jarocka z Włocławka. - O tej akcji dowiedziałam się trzy lata temu od koleżanki ze studiów. Zawsze tego dnia kupuje większość prezentów na gwiazdkę oraz zabawki na mikołaja dla siostrzenicy i siostrzeńca. Jak opowiada, zakupy robi w wielu sklepach, bo nie musi płacić za dostawę. Już od kilku dni zaglądam na stronę akcji i przeglądam oferty księgarni i perfumerii. Upatrzyłam sobie kilka rzeczy, które planuję kupić we wtorek - opowiada włocławianka.
Krzysztof Bartnik, inicjator i pomysłodawca Dnia Darmowej Dostawy, przyznaje, że z roku na rok zainteresowanie akcją jest coraz większe. - Podczas pierwszej edycji darmową dostawę zaoferowało około tysiąca sklepów, w zeszłym roku było ich już 2550. Wiemy także, że konsumenci czekają na ten dzień, bo doceniają, że w jednym miejscu znajdą szeroką ofertę produktów i w dodatku nie zapłacą za ich dostawę - zaznacza Krzysztof Bartnik.
Jak dodaje, w ubiegłym roku w Dniu Darmowej Dostawy prawie 80 proc. e-sklepów potwierdziło zwiększoną liczbę zamówień w porównaniu do średniej z ubiegłego miesiąca. Ponad 30 proc. sklepów odnotowało w tym dniu wzrost sprzedaży o więcej niż 100 proc.
Warto wiedzieć, że prawie każdy towar kupiony w sieci możemy oddać do sklepu.Na korzyść nas - konsumentów pod koniec grudnia ubiegłego roku zmieniły się przepisy dotyczące zwrotu towaru kupionego w sklepie internetowym albo podczas prezentacji (np. drogiej pościeli leczniczej czy garnków za 4 tys. zł). Obecnie w przypadku towarów kupionych poza lokalem przedsiębiorstwa na odstąpienie od umowy mamy 14 dni. Odstąpienie od umowy możemy wysłać nawet czternastego dnia. Decyduje bowiem data stempla pocztowego.
Uwaga! Chodzi tutaj o dni kalendarzowe, a nie robocze. Wcześniej można to było zrobić w ciągu 10 dni, również kalendarzowych. Nie musimy podawać, dlaczego się rozmyśliliśmy i odsyłamy towar sprzedawcy.
Jeśli sprzedawca nie poinformuje nas o prawie do odstąpienia od umowy, możemy to zrobić w ciągu 12 miesięcy od dnia, w którym dowiemy się o tej możliwości.
Na co powinniśmy zwrócić uwagę kupując w internecie? Przede wszystkim rozpoznajmy sklep w opiniach internautów. Zwróćmy uwagę na negatywne komentarze. One są wiarygodne w przeciwieństwie do pozytywów, które często właściciele sklepów sami piszą.
Sprawdźmy też, czy sklep w ogóle istnieje. Możemy to zrobić w referacie działalności gospodarczej w urzędzie miasta. W sieci powinniśmy znaleźć nazwę sklepu, jego adres i numer telefonu.
Jeśli brakuje tych informacji, to w razie kłopotów nie będziemy mieli możliwości dochodzenia swoich roszczeń.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?