Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Domki letniskowe zbudujemy nawet 140-metrowe i z piwnicą? „Grozi nam chaos”. Dziurawe prawo w ramach Polskiego Ładu

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Domek letniskowy powinien być miejscem, gdzie przyjeżdża się raz na jakiś czas wypocząć, jednak w praktyce wiele osób mieszka w nich przez cały rok.
Domek letniskowy powinien być miejscem, gdzie przyjeżdża się raz na jakiś czas wypocząć, jednak w praktyce wiele osób mieszka w nich przez cały rok. pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Trwają prace nad zmianami w prawie, które m.in. umożliwią budowanie większych niż dziś domków letniskowych. Nowe przepisy mogą jednak zachęcać do niebezpiecznych praktyk.

Domki letniskowe będą mogły mieć aż 70 m kw., a nie jak dziś 35 m kw. Taką zmianę rząd chce wprowadzić w ramach Polskiego Ładu przy okazji prac nad prawem dotyczącym budowy domów. Jak jednak ostrzega „Rzeczpospolita”, nowe przepisy dają budującym zbyt dużą swobodę. Jeśli wejdą w życie, jako „dom letniskowy” inwestor będzie mógł postawić np. 140-metrowy, podpiwniczony budynek z antresolą.

Domki letniskowe urosną do 70 m kw.

Według polskiego prawa dom letniskowy, a więc budynek służący do okresowej rekreacji, musi być parterowy oraz wolnostojący i może mieć powierzchnię maksymalnie 35 m kw. W ciągu najbliższego półrocza ma się to jednak zmienić.

W ramach Polskiego Ładu rząd chce umożliwić stawianie niedużych domów bez pozwolenia na budowę i kierownika budowy. Przy okazji zapowiedziano też, że maksymalny dopuszczalny metraż domków letniskowych wzrośnie do 70 m kw.

– W Polskim Ładzie zakładamy rewolucję wolności, prywatności, własności. Chcemy tę wolnościową rewolucję wprowadzić do systemu budowy domów (…) – tak ujął to premier Mateusz Morawiecki cytowany przez money.pl podczas wizyty w Pułtusku.

domki letniskowe polski ład budowa domu
Budowa domów jednorodzinnych w Polsce na pozwolenie i zgłoszenie. GetHome.pl

Miała być zmiana na lepsze, będzie chaos?

Projekt zmian w prawie został jednak ostro skrytykowany przez Krajową Radę Architektów RP. Jak wyjaśniają eksperci w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, nowe przepisy dotyczące domków letniskowych są za mało precyzyjne i dają inwestorom zbyt dużą swobodę. W efekcie, jak podkreślają architekci, „grozi nam zalanie przestrzeni publicznej niekontrolowaną zabudową”.

Nowe przepisy faktycznie zwiększają dopuszczalną powierzchnię domu letniskowego do 70 m kw. Chodzi jednak o powierzchnię zabudowy, czyli to, jaki obszar domek będzie zajmował po obrysie. Powierzchnia użytkowa może być dużo większa – budynek można przecież np. podpiwniczyć i wybudować w nim antresolę, bo przepisy nie ograniczają wysokości takiego obiektu ani liczby kondygnacji. Jak pisze „Rz”, w efekcie zgodnie z prawem można byłoby postawić nawet 140-metrowy dom letniskowy.

Taki stan rzeczy będzie zachęcał do nadużyć. Domki letniskowe buduje się dużo łatwiej niż domy jednorodzinne: można je stawiać na zgłoszenie, nie dotyczy ich część przepisów przeciwpożarowych, nie muszą mieć oświetlonego wejścia, wolno je wznosić także na działkach innych niż budowlane itd. Będzie więc silna pokusa, by jako „domki letniskowe” stawiać w praktyce duże domy całoroczne – bez projektu budowlanego i kierownika budowy, a za to z pominięciem wielu kluczowych dla bezpieczeństwa przepisów.

Projekty domów za złotówkę też w ogniu krytyki

Nie tylko przepisy dotyczące domków letniskowych zostały skrytykowane przez architektów. Nie pozostawili oni też suchej nitki na rządowym pomyśle stworzenia bazy gotowych projektów domów jednorodzinnych.

– Zaproponujemy szereg projektów architektonicznych. Będzie można pobrać je za symboliczną złotówkę i zbudować oszczędny, nowoczesny i ładny dom – zapowiadał niedawno premier Morawiecki cytowany przez money.pl.

Zdaniem Izby Architektów RP takie rozwiązanie uderzy w projektantów, którym państwo odbierze w ten sposób część klientów. Co więcej, spadnie też zaufanie do zawodu architekta i efektów jego pracy.

– Udostępnienie przez Skarb Państwa projektów w praktyce spowoduje, że będą one traktowane jako projekty rekomendowane przez Państwo i preferowane przez organy administracji architektoniczno-budowlanej, a w konsekwencji będą sprawiały wrażenie bardziej bezpiecznych (…) – czytamy w stanowisku IARP. – W konsekwencji usługi uprawnionego projektanta (...) będą traktowane jako generujące wyższe ryzyko (…).

IARP zwraca też uwagę, że zachęcanie Polaków do korzystania z małej puli gotowych projektów nie uwzględnia realiów budowy domu. Każda działka jest bowiem inna i w praktyce gotowe projekty domów trzeba zwykle dostosowywać do konkretnych uwarunkowań fizycznych i prawnych.

[QUIZ] Więźba, poziomica, spocznik... Czy dogadasz się na budowie?

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Domki letniskowe zbudujemy nawet 140-metrowe i z piwnicą? „Grozi nam chaos”. Dziurawe prawo w ramach Polskiego Ładu - RegioDom.pl

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto