Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

COVID-19 może może negatywnie wpływać na męską płodność. "Liczebność plemników zmniejsza się nawet o 53 proc."

OPRAC.:
Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
PAP
PAP
pixabay
Najnowsza publikacja na temat męskiej płodności w kontekście COVID-19 wskazuje, że wirus ten może mieć negatywny wpływ na liczebność plemników. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, ekspertka z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie powołując się na publikację wskazuje, że po koronawirusie "zdarza się, że liczebność plemników zmniejsza się nawet o 53 proc., co sugeruje, że zdolność do prokreacji jest słabsza".

COVID-19 a męska płodność

– Zaobserwowano, że liczebność plemników u mężczyzn po COVID-19 była istotnie zmniejszona – nawet o około 53 proc., co sugeruje, że zdolność do prokreacji jest słabsza. Nie oznacza to, że ci mężczyźni stali się bezpłodni, tylko spłodzenie potomka będzie trudniejsze przy tak ograniczonej liczbie plemników

– mówi w rozmowie z PAP prof. Szuster-Ciesielska i dodała, że nie wykryto istotnej różnicy pod względem ruchliwości i żywotności plemników.

Wirusolog powołała się na tureckie badanie z udziałem 200 mężczyzn w wieku od 20 do 50 lat. Stu z nich przechorowało COVID-19, a druga setka nie miała tej choroby.

Prof. Szuster-Ciesielska przypomina, że nie jest to jedyna praca, która wskazuje, że COVID-19 może negatywnie wpływać na męską płodność.

– W innej publikacji opisywano obecność cytokin zapalnych w nasieniu, co świadczy o toczącym się procesie zapalnym, który sam w sobie ogranicza płodność. Ponadto u niektórych pacjentów po przejściu COVID-19 rozwijało się zapalenie jąder o podłożu autoimmunologicznym. Jedną z komplikacji zakażenia koronawirusem u mężczyzn są także zaburzenia erekcji spowodowane zahamowaniem dopływu krwi do penisa. Odpowiada za to właśnie wirus uszkadzający śródbłonek naczyń krwionośnych

– dodaje.

Jednoczenie wirusolog wyjaśnia, że z dotychczasowych badań wynika, że jakość nasienia wraca do normy po około 3-4 miesiącach od przechorowania COVID-19.

– Przez ten czas para może mieć ograniczone możliwości poczęcia dziecka

– precyzuje i zaznacza, że również inne choroby wirusowe, którym towarzyszy podwyższona temperatura, tymczasowo wpływają niekorzystnie na jakość nasienia.

Szczepienie przeciwko COVID-19 a męska płodność

Wpływ na męska płodność mają mieć również wpływ szczepienia. Jak wyjaśnia wirusolog, z różnych prac naukowców wynika, że podanie szczepionki przeciwko COVID-19 również wiąże się z przejściowym obniżeniem jakości nasienia.

– Jak w przypadku innych szczepionek, pobudzana jest wtedy odpowiedź odpornościowa organizmu, tzn. podnosi się temperatura, rozwijają się objawy stanu zapalnego, co jest zupełnie naturalne, bo tak reaguje organizm praktyczne na każdą szczepionkę. Uważa się, że każdy dzień gorączki obniża stężenie plemników nawet o 9 proc. i zmniejsza ich ruchliwość o ok. 4,5 proc.

– wskazuje prof. Szuster-Ciesielska i dodaje, że jest to zjawisko przejściowe.

Obserwuj nas także na Google News

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: COVID-19 może może negatywnie wpływać na męską płodność. "Liczebność plemników zmniejsza się nawet o 53 proc." - Głos Wielkopolski

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto