Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Był dla wszystkich ważny. Odszedł człowiek niezwykły, którego w Zbąszyniu znali wszyscy

Redakcja opr.
W wtorek 17 marca w samo południe na cmentarzu komunalnym w Zbąszyniu, rodzina pożegnała seniora rodu śp. Czesława Pakułę. Śp. Czesław Pakuła był rodowitym zbąszynianinem, urodził się 18 lipca 1928 r.

Człowiek jest wielki nie przez to co ma
lecz przez to czym dzieli się z innymi
Jan Paweł II

Śp. Czesław Pakuła ur. 18.07.1928 r. w Zbąszyniu, syn Walentego i Marianny z d. Lehman. Ze swoją żona Anną stworzyli szczęśliwą rodzinę dla 5 dzieci, 11 wnuków, 10 prawnuków i 2 praprawnuków.

Aktywność zawodową od 01.09.1947 – 30.11. 1981 r. związał z Polskimi Kolejami Państwowymi, potem przez kilka lat był kierownikiem noclegowni w Zbąszynku. Od 1987 r. przez 29 lat był Przewodniczącym Zarządu Rejonowego Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów w Zbąszyniu. Jego wyjątkowa empatia zwłaszcza do ludzi starszych, sprawnych inaczej i samotnych przełożyła się na organizację wielu przepięknych spotkań i imprez integracyjnych, kulturalnych i wycieczek krajoznawczych dla seniorów.

Za zaangażowanie i działalność społeczną został uhonorowany tytułem Zasłużony dla powiatu nowotomyskiego oraz województwa zielonogórskiego

Kochał muzykę, przez 50 lat śpiewał w chórze kościelnym, w kwietniu 1996 r. zainicjował powstanie Zespołu Śpiewaczego Zbąszyńskich Seniorów. Pan Czesław ze znajomymi stworzyli śpiewającą grupę, którą od samego początku łączyła niesamowita więź i wzajemna sympatia. Wspólne występy - Szkoła Muzyczna w Zbąszyniu, pierwszy wyjazd kawałek dalej, potem Wolin i Wikingowie, Zielona Góra, Poznań, Będzin, Kotlina Kłodzka i wiele miast i wsi w Polsce i poza jej granicami. Bezsenne noce, cudowne „morskie opowieści” w Dziwnówku i Rewalu i radość ze wspólnie spędzonego czasu. Zbąszyńskie Spotkania z Piosenką Biesiadną i Bale Seniora - ileż dały nowych wrażeń, a przede wszystkim satysfakcji i radości z zespołowej pracy.

Wszystkiemu zawsze towarzyszył śpiew, co szczególnie miłym echem odbijało się podczas pobytu nad morzem... Te cudne zachody słońca w śpiewającym towarzystwie zostaną niezapomniane... Sukcesy i puchary ustawione w gablocie w klasie 306 w Szkole Podstawowej im. A. Fiedlera w Zbąszyniu od 20 przeszło lat, które cieszą, bo są piękne i przypominające „zwycięskie” chwile. Przyznać musimy, że z wielkim wzruszeniem wracamy pamięcią przed laty kiedy to obdarzył nas Pan wielkim zaufaniem. Wspólnie z grupą seniorów poprosił o wspólne spotkania i pośpiewanie „tak przy okazji”, co z czasem stało się sposobem na jesień życia. Dla nas najważniejsze jest to, że dzięki Pana inicjatywie od tylu lat już z nowymi śpiewającymi seniorami wspólnie spędzamy wolny czas.

Dziękujemy za to, że nauczył nas Pan, że człowiek, a przede wszystkim rodzina jest najważniejsza, jak kochać dzieci, wnuki, jak kochać świat. Mądrzejsze o doświadczenia i przeżycia seniorów korzystamy z tej lekcji życia.
Panie Czesiu dziękujemy za wielkie serce, troskę o każdego człowieka, niekończące się rozmowy, ciekawe opowieści i przepyszne ciasteczka „ pakułki”, które upieczone w domu przy ul. Miodowej położonym nad rzeką Obrą smakowały tak wyjątkowo

Marysia i Regina wraz z Zespołem Śpiewaczym Zbąszyńskich Seniorów

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto