Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bakero nadal ma poparcie właściciela Lecha Poznań

Maciej Lehmann
Jose Bakero  nie zmieni swojego stylu prowadzenia Lecha, bo jest przekonany, że wszystko robi dobrze
Jose Bakero nie zmieni swojego stylu prowadzenia Lecha, bo jest przekonany, że wszystko robi dobrze fot. TOMASZ BOLT / POLSKAPRESSE
Podczas wczorajszego meczu Młodej Ekstraklasy Lech - Polonia Warszawa, na trybunach stadionu we Wronkach siedzieli Paweł Janas i Marek Bajor, których typowaliśmy jako następców Jose Marii Bakero. Okazuje się jednak, że do żadnej zmiany trenera w Kolejorzu nie dojdzie.

Właściciel Lecha Jacek Rutkowski nadal wierzy, że Hiszpan poprowadzi poznańską drużynę do europejskich pucharów, a jego zdanie liczy się w klubie najbardziej. To Jacek Rutkowski podejmuje wszystkie kluczowe decyzje i skoro Bakero nie wyczerpał kredytu zaufania, a na rynku trenerskim nie ma obecnie wielu godnych uwagi kandydatów do przejęcia zespołu, to Hiszpan poprowadzi też Kolejorza w sobotę przeciwko warszawskiej Legii.

Co czeka więc naszą drużynę w najbliższym czasie? Bakero na pewno nie zmieni swojej filozofii prowadzenia drużyny i przygotowania zespołu pod konkretnego przeciwnika. Jak to robi, można przeczytać w wywiadzie, który ukazał się na łamach "El Mundo Deportivo" 8 kwietnia.

- Próbujemy wprowadzić rzeczy, których tutaj nie rozumieją, jak na przykład rotacja. Jest to często wypominane mi w prasie - mówi Bakero.

- Dla mnie jest to dziwne, ponieważ jestem krytykowany za niepewność, kiedy tak naprawdę jestem osobą, której najbardziej ufają zawodnicy. Pracujemy nad taktyką, ale z moją wizją, która bardzo się różni od tutejszej. Znam szkółkę Barçy, ale to dziwne: tutaj dużo bardziej liczy się wynik końcowy niż prawdziwa analiza i szczerość. Wygrać, czy przegrać... Jasne, to jest ważne! Ale liczy się także forma zrobienia tego, ponieważ gdy chce się ewolucji, trzeba robić analizy. Wprowadziliśmy cotygodniowe spotkania przy nagraniach wideo. Analizujemy spotkania, rywali... W Hiszpanii używa się tego od dawna, tutaj jeszcze nie. Zawodnicy to lubią i rozumieją, co chcę im przekazać - powiedział Hiszpan i nie ma sensu nawet tego komentować.

Wiadomo już, że w meczu z Legią z powodu nadmiaru kartek nie mogą wystąpić Marcin Kikut i Semir Stilić. Ustaną więc na kilka dni dyskusje, czy lepszą pozycją dla Bośniaka jest lewa pomoc, czy atak. Wracają do składu Artjoms Rudnevs i Jacek Kiełb, więc z obsadą prawego skrzydła trener też nie powinien mieć dużych problemów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto