175 - lecie OSP w Dąbrówce Wielkopolskiej. Ostatnie zdjęcia Zdzisława Nowaka [Zdjęcia]

Z kart historii OSP
Pierwsza wzmianka pisana o straży pożarnej w Dąbrówce Wielkopolskiej pochodzi z Reseptu Separacyjnego Dąbrówki Wielkiej z I poł. XIX w. Resept ten mówi o przepisach porządkowych pod które mieli podporządkować się mieszkańcy wsi. Z tłumaczeń wynika że w 1845 r. doszło w Dąbrówce Wielkopolskiej do rozdzielenia służby przeciw pożarowej na dwie części poprzez osobne powołanie służby pożarowej mającej strzec pałacu właściciela wsi i drugiej zajmującej się wyłącznie ochroną przeciw pożarową gminy wiejskiej.

Za sprzęt była odpowiedzialna gmina wiejska a za stróżów pałac, bądź na odwrót. Każda z tych straży pożarnych miała osobnego stróża ( strażnika ) stojącego na jej czele. Lata 40 – te XIX w. jest to okres w którym w Wielkopolsce dochodzi do ujednolicania systemu przeciw pożarowego miast i wsi. Jednak w przypadku Dąbrówki Wielkopolskiej będącej majątkiem niemieckim zamieszkałej w większości przez Polaków znajdującym się w Prusach można na podstawie zachowanego dokumentu wnioskować że służba przeciw pożarowa w we wsi funkcjonować już mogła od końca XVIII w. , gdyż w tym czasie państwo pruskie na swoim terenie miało wdrożone przepisy przeciw pożarowe.

Kolejna pisana wzmianka mówi o roku 1885 w którym to właściciel wsi zakupił ręczną sikawkę konną na potrzeby przeciw pożarowe. Kolejne zachowane dokumenty zawierają informacje, że działalność polskiej OSP była bardzo ciężka ze względu na przymusowe kierownictwo niemieckie.
W latach 1932 – 1933 zakupiono z inicjatywy kolektywu wsi na którego czele stał Jan Wargoś pierwszą motopompę. W okresie II wojny światowej działalność OSP przycichła a wielu członków powołano do wojska. Ludność polska została objęta rygorem a młodzież ciężko było szkolić ze względu na nałożone przez Niemców ograniczenia na OSP.
W roku 1945 do Dąbrówki Wielkopolskiej powrócili druhowie, którzy w czasie wojny walczyli na różnych frontach i byli więźniami w obozach. W związku z powrotem przed wojennych strażaków postanowiono powołać na nowo OSP a pomysłodawcami byli: Florian Wittke, Feliks Kostyra, Stanisław i Wojciech Budychowie i jeszcze kilku innych mieszkańców wsi.

29.02.1947 r. odbyło się walne zebranie na którym powołano pierwszy powojenny zarząd w składzie: Jan Konopa – prezes, Feliks Pałka – naczelnik, Stanisław Budych – sekretarz, Wojciech Budych – skarbnik.
Jednostka posiadała samochód który ciągną przyczepkę z motopompą. Sprzęt w pierwszych latach powojennych był trzymany w stodole przy pałacu a następnie przeniesiony do nowej remizy którą oddano do użytku w 1950 r.
Kolejne lata upływają na szkoleniu młodzieży, startach w zawodach pożarniczych, udziału w akcjach ratowniczo gaśniczych i czynnym udziału w działalności na rzecz lokalnej społeczności.

Bartłomiej Kotschedoff w 2014 roku, po ośmiu latach nauki, ukończył studia aktorskie. W zeszłym roku doskonale zagrał w filmie "Atak paniki", do którego współtworzył także scenariusz. O swoim pomyśle na życie i karierze aktor opowiedział w "Dzień Dobry TVN". - Najlepiej wychodzą mi rzeczy, które sam prowokuję - przyznał. Czy ma już w szufladzie gotowy kolejny scenariusz? Jaki jest, jego zdaniem, przepis na film, który zdobędzie serca widzów?

Dzień Dobry TVN