Szycie legowisk dla zwierząt. Wszystko w szczytnym celu!

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Glinna z pomocą wolontariuszy i osób, które się zgłosiły, postanowili wspomóc Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "ŁAPA" własnoręcznie szyjąc legowiska dla psów.

- Dzisiejszą akcję zapoczątkowała Renata Dolewa z KGW Glinno. To właśnie ona zadzwoniła do kolegi z naszego stowarzyszenia i zaproponowała, że uszyją dla nas poduszki dla zwierzaków domowych. Ucieszyliśmy się bardzo, że są kolejne osoby, które doceniają to, co robimy i chcą pomóc

- mówi Marta Vogel-Miałkas, prezes "ŁAPY". Jak dodaje pani Renata zorganizowała niemal wszystko, wspólnie z członkiniami KGW.

- Dziewczyny pozyskały materiał i wypełnienia na poduszki, poprosiły Powiatowe Centrum Sportu o bezpłatne użyczenie sali, na której dzisiejsze warsztaty się odbywały i przyniosły własne maszyny do szycia. Kontaktowały się, również z osobami, które dostarczyły potrzebne materiały. To popołudnie upłynęło nam przy świetnej zabawie i jednocześnie przy ogromnym wsparciu naszego stowarzyszenia. Wszystkim, którzy przyczynili się do tego wydarzenia bardzo dziękujemy. To cudowne, że są jeszcze osoby, które chcą bezinteresownie pomagać

- tłumaczy prezes stowarzyszenia. Jak podkreśla wśród osób i firm, do których chciałaby skierować szczególne podziękowania należy m.in. Renata Dolewa oraz obecne na miejscu szycia, przesympatyczne panie z KGW Glinno.

- Dodatkowo chcielibyśmy bardzo podziękować panu Jakubowi Skrzypczakowi oraz pracownikom Powiatowego Centrum Sportu w Nowym Tomyślu - za bezpłatne użyczenie miejsca, panu Dariuszowi Rugale - właścicielowi Top Tap Zakład Tapicerski - za dostarczenie materiałów do naszych legowisk, "Strefie Grodzika" z Grodziska Wielkopolskiego, za to, że podarowali nam gąbki, czyli wypełnienie naszych późniejszych legowisk, Darii Dolewie ze Stylowego Zakątka, a także wszystkich osobom prywatnym, które nam pomogły. Udało się przez dwie godziny uszyć 30 legowisk, które możecie Państwo licytować na BAZARKUJEMY dla podopiecznych SPZ ŁAPA . Za pieniądze pozyskane ze sprzedaży poduszek, zostaną zakupione ciepłe budy dla psów na zimę z uboższych rodzin

- zwraca uwagę M. Vogel-Miałkas. Pomysł spodobał się w PCS i od razu do akcji włączył się dyrektor Jakub Skrzypczak, który zaoferował, bezpłatnie, miejsce. Panie biorące udział w akcji przywiozły maszyny do szycia, m.in. ze Stylowego Zakątka i od prywatnych osób, które chciały wesprzeć te działania.

- Bardzo się cieszę, że w naszym centrum dzieją się nie tylko sportowo-rekreacyjne inicjatywy, ale także te społeczne. Mam nadzieje, że to początek długiej współpracy, zarówno z KGW w Glinnie czy ze stowarzyszeniem Łapa

- zaznaczał Jakub Skrzypczak.