Podejrzany wpadł w ręce policjantów z Gryfina w woj. zachodniopomorskim.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu podejrzany wpadł w ręce policjantów z Gryfina w woj. zachodniopomorskim. Po incydencie na terenie powiatu międzychodzkiego oficerowie dyżurni z Poznania przekazali informacje o trasie ucieczki oficerom z Gorzowa Wlkp. Ci koordynowali działania pościgowe niemal do przejścia granicznego w Gryfinie.
- Poszukiwania kierowcy Fiata 500 na niemieckich numerach rejestracyjnych odbywały się na terenie trzech województw. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów na jednym z MOP w pobliżu Szczecina. Wszystko zaczęło się na pograniczu powiatu szamotulskiego i międzychodzkiego w Wielkopolsce, w poniedziałek, w południe. Kierowcy jadący DK24 zauważyli czarnego Fiata 500 na niemieckich numerach rejestracyjnych. Kierowca wyprzedziła na podwójnej linii ciągłej kilka pojazdów. Następnie przez otwarty dach auta wystawił rękę z bronią, z której zaczął strzelać w powietrze. Jak informowali kierowcy, mężczyzna z dużą prędkością odjechał w kierunku Gorzowa Wlkp
- czytamy na stronie KWP. Jak dodaje w oficjalnym komunikacie Andrzej Borowiak oficer prasowy KWP w Poznaniu w związku z incydentem został ogłoszony alarm dla policjantów z Międzychodu. Komunikaty o wydarzeniu zostały także przekazane do wielu sąsiednich jednostek. Oficer dyżurny z Gorzowa Wlkp. podjął się koordynacji poszukiwań na terenie woj. lubuskiego. Ostatecznie poszukiwany samochód został zauważony na jednym z MOP-ów przez policjantów z Gryfina w woj. zachodniopomorskim.
- Zatrzymanym kierowcą okazał się 37-latek (nie notowany). Samochód marki Fiat 500 figurował, jako utracony na terenie Niemiec. Podczas przeszukania auta policjanci znaleźli gazowy pistolet Glock 17, na który nie miał zezwolenia
- informuje.
Strzelał już pod koniec maja na autostradzie A2
Przypomnijmy, że do podobnej sytuacji doszło 21 maja 2023 roku na autostradzie A2 pod Nowym Tomyślem. Jeden z kierowców nagrał film, jak czary Fiat 500 wyprzedza inne samochody. W pewnym momencie na nagraniu widać rękę kierowcy z bronią. Jak poinformowali świadkowie, słychać było dwa strzały w powietrze.
- Mężczyzna usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni oraz przywłaszczenia samochodu. Za incydenty, których dopuścił się na drogach na A2 i pod Międzychodem zostanie rozliczony w odrębnych postępowaniach
- mówi Andrzej Borowiak, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?