Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    Najpierw z palących ściąga się haracz w postaci coraz to wyższego opodatkowania wyrobów tytoniowych, a następnie gnębi się dodatkowo tych, którzy korzystają z <b>legalnej</b> używki, to raz. Dwa, to bezsens uzasadnień. Obecnie już obowiązuje zakaz palenia w szkołach, szpitalach, na dworcach, więc mówienie o jego wprowadzeniu, to albo totalna indolencja, albo hipokryzja. Trzy, to stalinowski sposób "wycinania" problemu. Zamiast zakazywać palenia w lokalach należałoby wprowadzić mechanizmy zachęcające do tworzenia lokali dla niepalących. Własciciele lokali mieliby motywację i nie byli traktowani przedmiotowo, a człowiek miałby wybór, czy bawić się w lokalu / klubie dla palących czy niepalących. A tak będziemy mieć podziemie dla palaczy i głupie prawo, które, jak to u nas, co jakiś czas uderzy w maluczkiego, a rekiny i tak będą nietykalne. Cztery - alkohol i alkoholizm jest o wiele bardziej szkodliwy, zarówno w aspekcie zdrowotnym, jak i moralnym, a jakoś nikt nie organizuje nagonek na pijących, poza biednymi wieśniakami przy sklepikach. Nikt nie pochyla się nad problemami ubóstwa, wtórnego analfabetyzmu i innych patologii, przy jednoczesnym wynoszeniu palących do grupy największych wrogów publicznych. Kto będzie następny? Żydzi, geje, może właściciele niebieskich parasoli? Ludzie, opamiętajcie się i nie dajcie sobie robić wody z mózgu politycznym cwaniakom!

    KOD

    Polecamy!