Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burzliwe spotkanie w Opalenicy. Burmistrz Tomasz Szulc w ogniu pytań

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Nadesłane
Mocne słowa, emocje, sporo pytań oraz zarzutów. Tak wyglądało spotkanie burmistrza Opalenicy z mieszkańcami w piątkowy wieczór, 22 marca 2024 roku. Konflikt, który został zapoczątkowany w Internecie, wybrzmiał na żywo. Opaleniczanie zarzucili włodarzowi m.in. marnotrawienie środków publicznych, czy też kupowanie nagród za pieniądze samorządu.

Burzliwe spotkanie burmistrza z mieszkańcami...

Nic nie zapowiadało, że piątkowe spotkanie, do którego doszło w auli Przedszkola nr 2 w Opalenicy rozbudzi aż tyle emocji. Zaproszenie, które wystosował sam burmistrz Opalenicy Tomasz Szulc, skierowane zostało przede wszystkim do autorów, jak stwierdził włodarz, obraźliwych, anonimowych artykułów, które od jakiegoś czasu pojawiają się w Internecie na profilu Facebook - "OKO - Opalenicka Kontrola Obywatelska". Jego zdaniem, przekazują one zmanipulowany obraz półprawd i oszczerstw, wprowadzając tym samym czytelnika w błąd. Natomiast sami autorzy strony, jak wielokrotnie podkreślali, uruchomili ten profil, by poruszać tematy, które są niewygodne dla T. Szulca, jako osoby pełniącej funkcję publiczną burmistrza Opalenicy, chodzi m.in. o sprawy związane z wydatkowaniem środków publicznych, które jak uważają, są marnotrawione przez włodarza, czy też "ponadprzeciętnych nagród finansowych" dla swojej żony, sprawującej funkcję dyrektora szkoły podstawowej w Opalenicy.

Na odpowiedź ze strony autorów postów nie trzeba było długo czekać. W środę, 20 marca, poinformowali na swoim profilu, że odpowiedzą na zaproszenie i zachęcają mieszkańców Opalenicy do aktywnego wzięcia udziału w tym wydarzeniu.

- Sesje rady miasta odbywają się głównie w formie nadzwyczajnej i zwoływane są z dnia na dzień, tak aby uniknąć trudnych pytań - będzie to więc jedna z niewielu, w ciągu ostatnich 10 lat, okazji do zadawania ich burmistrzowi! Udało nam się doprowadzić do tego, żeby w kontekście przedstawianych przez nas treści, wysłuchać stanowiska burmistrza, a następnie zadać mu trudne pytania, przed którymi ucieka. Zarzuty są powszechnie znane, odpowiedzi natomiast nie (...). Portal jest tworzony przez mieszkańców i to MY - obywatele naszego miasta będziemy zadawać pytania burmistrzowi

- ustosunkowało się "OKO - Opalenicka Kontrola Obywatelska".

Trudne pytania opaleniczan do burmistrza

Odzew ze strony mieszkańców był ogromny, aula wypełniła się po brzegi. Oprócz włodarza, w spotkaniu uczestniczyli m.in. dyrektor Usług Wspólnych, prezes KOMOPAL-u, wicedyrektor Szkoły Podstawowej, skarbniczka gminy czy też zastępca burmistrza.

Pierwszym tematem, który wybrzmiał, była kwestia dotycząca nagród dla burmistrza, Urzędu Miasta w Opalenicy oraz Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej "KOMOPAL", które jak zaznaczali mówcy, zostały wręczone w styczniu 2018 roku, w 2021 roku, w czerwcu 2022 roku, czy też w 2023 roku. Przyznało je Towarzystwo im. Hipolita Cegielskiego.

- Towarzystwo na swojej stronie internetowej poinformowało aż o czterech wpłatach od firmy KOMOPAL w ciągu ośmiu miesięcy - w październiku i listopadzie 2021 roku oraz w marcu i maju 2022 roku. Wpłat na konto towarzystwa dokonuje również bezpośrednio Urząd Miejski w Opalenicy - marzec i maj 2022 roku. Czy możliwe, że to tylko koincydencja z przyznanymi w tym samym okresie nagrodami? Trudno nam już wierzyć w takie przypadki. Wygląda to na kolejny przykład finansowania sobie wyróżnień za nasze pieniądze i tworzenie przez burmistrza otoczki sukcesu, niekoniecznie popartego czynami

- pytał jeden z uczestników spotkania.

Do zarzutów odniósł się sam burmistrz, który wskazywał przede wszystkim, że pierwsze wyróżnienie zostało mu wręczone już w 2017 roku.

- Żadna z tych nagród nie została opłacona. Nie będę omawiał całego funkcjonowania towarzystwa, ale to bardzo poważna instytucja. W 2018 roku z naszego urzędu poszedł przelew, to prawda, ale na zakup książek, w celu promocji naszej gminy

- powiedział Tomasz Szulc. Dodatkowo jeden z pracowników Urzędu Miejskiego wskazał, że gmina Opalenica w 2022 roku podpisała umowę z towarzystwem i zadeklarowano wówczas, również za zgodą radnych, że każdego roku ratusz przekaże składkę roczną w wysokości 2500 złotych. To zdenerwowało uczestników, którzy dopytywali, w jakim celu taka umowa została zawarta. Natomiast burmistrz zaznaczał, że gmina powinna współpracować z wieloma towarzystwami, czy też organizacjami.

- Gdybym jeszcze raz miał przystąpić, zrobiłbym to znów. Bo to duma z Opalenicy i duma z moich pracowników. To dla mnie najważniejsze wyznaczniki podjęcia tej decyzji

- mówił.

Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała uczestników, co próbowali zaznaczyć kolejnymi pytaniami. Burmistrz nie chciał jednak zagłębiać się w ten temat i zakończył dyskusję.

Kolejne pytania do Tomasza Szulca związane były z piastowanym przez jego żonę stanowiskiem. Jak podkreślono na profilu OKO, Grażyna Szulc została wybrana na dyrektor SP w Opalenicy w trakcie kadencji swojego męża, wcześniej nie pełniąc funkcji dyrektorskich w żadnej placówce oświatowej. Głównym zarzutem jednego z mieszkańców był brak radzenia sobie z problemami szkoły, zastraszanie nauczycieli, mobbing i niemożność załatwienia wielu problemów, ponieważ sprawy, jak podkreślano, są bagatelizowane. Wypowiedź mężczyzny na piątkowym spotkaniu, została poparta również treścią wpisu na profilu OKO.

- Nie będę się odnosił do anonimowych wpisów. Takich oszczerstw nie będę przyjmował do wiadomości. Dlaczego te osoby, które piszą te materiały, nie mają teraz odwagi wstać i przyznać się do tego? Nie będę na ten temat dyskutował. Są instytucje do których należy zgłaszać nieprawidłowości, jeśli państwo jakieś widzą

- odpowiedział włodarz Opalenicy.

Do sprawy odniosła się też wicedyrektor szkoły - Joanna Walkowiak. Zaznaczyła, że nie czuje się zastraszana i zaapelowała o to, by zwracać uwagę na to, co pisze się w Internecie. To nie pozostało bez echa. Od razu jeden z opaleniczan wyjaśnił, że mieszkańcy boją się konfrontacji z burmistrzem, czy też jego żoną, z obawy przed np. nieprzyjemnymi konsekwencjami, ponieważ wiele z tych osób jest zatrudnionych i zależnych od niego i jego żony.

- Każdy z mieszkańców może do mnie przyjść, zawsze jestem otwarty na dyskusję i gotowy do rozmowy. Ponad połowa opaleniczan ma mój telefon komórkowy, każdy może do mnie zadzwonić i się umówić

- zaznaczał Tomasz Szulc.

Mieszkańców nurtowały również kwestie związane ze środkami publicznymi. Jednym z przytoczonych na spotkaniu przykładów był wpis na "Opalenickiej Kontroli Obywatelskiej" w sprawie budowy parkingu przy dworcu PKP. Jak wskazywali autorzy postu zlecenia do wysokości 159.900 zł brutto (130.000 zł netto) to sposób, aby roboty drogowe zlecać wybranej firmie, bez konieczności przeprowadzania przetargów. W tej sytuacji zlecenia otrzymują, jak wskazano w poście, tylko wybrane przez burmistrza firmy, a faktury za usługi dobijane są do górnego progu zamówień. To, jak stwierdzili obecni na spotkaniu mieszkańcy, jest łamaniem prawa zamówień publicznych.

- Żadne z tych przypadków nie było złamaniem prawa zamówień publicznych. Temat finansowania poszczególnych zadań staramy się tak zrobić, by zrealizować je w maksymalnym stopniu. [...] Często robimy małe rzeczy, robimy je odcinkowo, bo robiąc dużą inwestycję, moglibyśmy zrobić tylko jedną. W ten sposób mamy możliwość zrobić więcej dla mieszkańców

- zaznaczał burmistrz.

Odpowiedzi burmistrza i jego współpracowników kilkukrotnie były kwitowane salwami śmiechu.

Na koniec burzliwego spotkania jeden z mieszkańców Opalenicy przekazał burmistrzowi statuetkę. Wręczając ją powiedział włodarzowi, że to jedyna statuetka, za którą T. Szulc nie musiał zapłacić.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Burzliwe spotkanie w Opalenicy. Burmistrz Tomasz Szulc w ogniu pytań - Nowy Tomyśl Nasze Miasto

Wróć na zbaszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto