Najpierw kawalkada motocykli przejechała do pobliskiej Obry, gdzie w kościele p.w. Św. Jakuba odbyła się msza odprawiona przez kapelana towarzystwa motocyklowego ojca Mariusza Legieżyńskiego. Po poświęceniu pojazdów, motocykliści wrócili do Wolsztyna. Podczas podsumowania imprezy w wolsztyńskim parku, przyznano nagrody wyróżniającym się motocyklistom.
Najlepiej odrestaurowany pojazd posiada Piotr Walicht z Łęczycy koło Poznania. Jest mim polskiej produkcji skuter Osa z 1962 roku.
Najstarszym uczestnikiem imprezy był Lucjan Materna z Tuchorzy. Ten 74 letni motocyklista nadal aktywnie uczestniczący w życiu wolsztyńskiego towarzystwa.
W kategorii „Najbardziej oddalony zakątek” zwyciężył Sławomir Gręda z Sasina, który do Wolsztyna dotarł po pokonaniu 412 km.
Pamiątkę za posługę kapłańską na rzecz Wolsztyńskiego Towarzystwa Motocyklowego otrzymał wspomniany ojciec M. Legierzyński.
Na zakończenie spotkania, na scenie parkowej wystąpił zespół muzyczny Urszuli Chojan, która skutecznie poderwała wszystkich do wspaniałej zabawy.
Imprezę zorganizowało Wolsztyńskie Towarzystwo Motocyklowe.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?