Skończyły sie wakacje, teraz ciężka harówka

Skończyły się wakacje
„Wykształcenie to dobro, którego nic nie jest w stanie nas pozbawić” - tak w XVIII wieku powiedział Gilbert Keith Chesterton, pisarz angielski. Jego słowa nic nie straciły na wartości. 1 września, po dwóch miesiącach beztroskiej laby, uczniowie wrócili do szkół. Po ich minach można było wywnioskować, że lubią swoją kochaną „budę”.

Szkoła od lat porządkuje życie milionom dzieci i ich nauczycielom. Dźwięczny dzwonek będzie oznajmiał początek i zakończenie 45 minutowej lekcji, albo jak kto woli - czas od przerwy do przerwy. Uczniowie już w dniu rozpoczęcia roku szkolnego poznali plan lekcji, sale w których będą zdobywali wiedzę, spotkali się z wychowawcami.
Ich życie przez dziesięć miesięcy będzie się toczyło pomiędzy domem a szkolnymi klasami. Dom, szkoła i tak na okrągło.

Dla dzieci szkoła jest bardzo dobrym rozwiązaniem, zdobędą wiedze, poznają tajemnice otaczającego nas świata. Teraz przez kilkanaście dni, będą dzielili się wspomnieniami z wakacji, wykonanymi zdjęciami, pochwalą się nowymi znajomościami. Nieraz zatęsknią do miejsc, które odwiedzili.

Warto tutaj przypomnieć słowa wiersza Ignacego Balińskiego
Chcesz być czymś w życiu, to się ucz, abyś nie zginął w tłumie;
Nauka – to potęgi klucz, W tym moc, co więcej umie.
I zważ, nie popchną tego wstecz, ani pochłoną fale,
kto umiał choćby jedną rzecz, lecz umiał doskonale.

Wakacje za nami, teraz do nauki