16 finalistek konkursu Miss Podlasia 2017 z zawrotną prędkością prowadziło najnowsze modele peugeota i citroena. A wszystko pod okiem Jarosława Kazberunka, kierowcy, który brał udział w rajdach Dakar 2013 i 2015.
- Pamiętajcie o kaskach! - Jarek Kazberuk, upominał wsiadające za kierownicę panie.
Specjalnej, antypalnej bielizny ani profesjonalnych kombinezonów nie kazał im zakładać, ale cały sprzęt, w którym jeździł w rajdach, przywiózł ze sobą, by go zaprezentować.
- Ten kask przejechał ze mną dwa Dakary i nadal świetnie się sprawuje - mówił, nakładając na głowę swój czerwony, błyszczący kask.
Pokazał też paniom swój "fartownik".
- Bez tego woreczka nie ruszam się na żadne zawody - zastrzegł. - Wożę w nim różne pamiątki i talizmany, np. bransoletkę, którą dostałem od szamana w 1996 r. na rajdzie na Borneo.
Dziewczyny musiały przejechać na czas trasę między ustawionym przeszkodami. Najszybsza okazała się Angelika Kitlas. Za nią uplasowała się Karolina Juszczuk, a trzeci wynik uzyskała Sandra Snarska.
Na zakończenie zmagań wyścigowych były oczywiście puchary i szampan.
Udział w niedzielnym rajdzie był dla finalistek konkursu Miss Podlasia 2017 jednym z etapów przygotowań do finałowej gali. Która z nich założy koronę najpiękniejszej, okaże się już 31 maja na deskach Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku.
TU ZOBACZ:
Jak się bawią finaliści Miss Podlasia 2017 i Mister Podlasia 2017? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Mister Podlasia 2017. Sesje zdjęciowe przystojnych kandydatów [FOTO]
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?